Ryś królikowi przyjacielem

Jakub Jankowski

Konkurs im. Janusza Christy przynosi niesamowite efekty. Choć nie wszystkie nagrodzone do tej pory komiksy zostały wydane, to i tak trzy edycje zaowocowały kolejnymi pakietami albumów skierowanych do dzieci. To łącznie już ponad dwadzieścia wydanych komiksów, wśród których znajdziemy ogromną różnorodność fabularną i graficzną oraz nie tylko „jednoalbumowce”, ale i serie komiksowe. Jedną z tych serii jest Rysiek i Królik tworzony przez tercet Łukasz Piotrkowicz (scenariusz), Krzysztof Budziejewski (rysunki) i Katarzyna Urbaniak (kolor). Pierwszy tom, W szortach, wprowadził nas w świat dwóch szkolnych przyjaciół za pomocą migawek, tytułowych „szortów”. Drugi, Pasztet z trocin, jest pełnometrażową historią albumową opowiedzianą na czterdziestu ośmiu stronach.

Autorzy tego komiksu wystartowali w pierwszej edycji wyżej wspomnianego konkursu i zajęli wówczas drugie miejsce ex aequo z Wszystko będzie dobrze Januarego Misiaka. W porównaniu z albumem autorstwa Misiaka (monochromatyczna opowieść o podróży w dziecięcą wyobraźnię, w którą wyrusza bohaterka, aby poradzić sobie z lękami nawiedzającymi ją w świecie rzeczywistym; tytuł zdecydowanie dla starszego „młodszego czytelnika”) Rysiek i Królikskierowany jest do znacznie młodszej publiczności. W pierwszej kolejności przemawia za tym kolorowa szata graficzna, która nie jest oczywiście niezbędna w komiksie dla dzieci, jednak znacząco wpływa na zainteresowanie historią. Druga rzecz to wybór na głównych bohaterów antropomorfizowanych zwierząt. Wykorzystując zwierzęce metafory, autorzy mogą mówić do dziecka w zasadzie o wszystkim, bo nie wprost. Wybór zwierząt na bohaterów służy także zaintrygowaniu potencjalnego młodego czytelnika – oto wkracza on w świat (pozornie) całkowicie inny niż ten, w którym funkcjonuje na co dzień. Świat ten ma szansę wydać mu się ciekawszy, a autorzy mogą spokojnie podsunąć mu pewne wzorce zachowań i pod intrygującą przykrywką dotrzeć do jego świadomości. Trzecia sprawa to osadzenie akcji w otoczeniu szkolnym (nawet pozaszkolne sceny ściśle ze szkołą się wiążą). W aktualnie dostępnych na rynku pozycjach taka strategia przynosi znakomite efekty w komikso-książce Hej, Jędrek!(Tomasz Lew Leśniak / Rafał Skarżycki), sprawdza się i w Ryśku i Króliku. Królik w szkole czuje się tak, jakby otaczali go sami idioci, zaś Rysiek to urwis, który nie cofa się przed żadnym wyzwaniem, jak głupie by ono nie było. Królik tylko sprawia wrażenie zainteresowanego tym, co mówi się na lekcjach. Rysiek w sposób otwarty manifestuje znudzenie: potrafi na lekcjach donośnie chrapać. Okazuje się, że uczniowie jednej klasy, którzy nie znali się za dobrze, mają ze sobą wiele wspólnego, ale także potrafią wzajemnie się zaskoczyć swoim zachowaniem. Ich relacja nie jest typowym ani pełnym przeciwstawieniem kontrastujących cech charakteru, choć oczywiście (odnosząc się do cech przypisywanych zwierzętom wybranym na głównych bohaterów) Królik jest postacią spokojną, stroniącą od pakowania się w sytuacje problematyczne, a Rysiek – beztroską, ściągającą na siebie kłopoty (jak to dziki kot). O Króliku wszyscy przypominają sobie wtedy, kiedy potrzeba spisać od kogoś pracę domową (autorzy nie unikają takich może i mało dydaktycznych, ale prawdziwych fenomenów z życia szkoły, co z pewnością w oczach dziecka dodaje historii wiarygodności), Rysiek jest znany i popularny. Taki układ jednak zmieni się przynajmniej na chwilę w drugiej odsłonie ich przygód.

Pasztet z trocin z punktu widzenia dorosłego nie ma zbyt skomplikowanej fabuły i konstrukcji. Choć jak wspomniałem na początku, mamy tu do czynienia, w odróżnieniu od epizodycznej struktury pierwszej części, z pełnometrażową opowieścią, to zanim autorzy przejdą do głównego wątku – to jest, zanim rymowane teksty Królika wzbudzą zainteresowanie popularnego młodzieżowego zespołu i wyniknie z tego afera (tytułowy „Pasztet z trocin” to piosenka śpiewana przez ów zespół, a napisana przez Królika) – otrzymujemy ponownie migawki z życia szkolnego (m.in. problemy z matematyką, korepetycje, pierwsze i drugie zauroczenia), tym razem jednak niepodzielone na wyodrębnione epizody, a stanowiące cegiełki głównej opowieści. Zabawy słowne i żarty z różnych wyrażeń idiomatycznych – na zasadzie eksplorowania potencjału humorystycznego ich literalnego znaczenia – dodają do humoru sytuacyjnego w komiksie dodatkową warstwę. Najważniejsze dla serii jest to, że w drugim tomie przygód tytułowych bohaterów kontynuowane są wątki z albumu pierwszego (np. zadurzenie Królika w Gosi Gacek). Rysiek i Królik to raczej nietypowy przykład szeroko pojętej literatury dziecięcej, której atrybutem jest dwuadresowość, ale dla czytelnika dorosłego taka opowieść i tak okaże się niegłupią rozrywką (z dodatkowymi mrugnięciami okiem w postaci odniesień do rzeczywistości – w pierwszym tomie np. Bugsy, czyli Banksy, w drugim Bazar Różniastego, czyli popularny w stolicy bazar Różyckiego – tzw. „Różyc”) oraz możliwością spojrzenia na szkolny świat dziecka. Z kolei dla dziecka komiks będzie stanowić możliwość spojrzenia z dystansu, z boku, na podobne doświadczenia „różniących” się od niego rówieśników.

Pasztet z trocin to bardzo udana kontynuacja Ryśka i KrólikaW szortach. W „KZ. Magazynie Miłośników Komiksu” (kzet.pl) w dziale Dzieci recenzują w opiniach dotyczących pierwszego tomu można było przeczytać o tym, co podoba się w komiksie dzieciom, bo, nie ukrywajmy, to tytuł skierowany przede wszystkim do nich (jak wspominałem – stosunkowo mało w nim tzw. dwuadresowości). Autor tamtego tekstu, dwunastoletni wówczas Jakub Ciołkiewicz, zwrócił uwagę na wiele elementów konstrukcyjnych komiksu, które jemu przypadły do gustu, ale najważniejszym fragmentem jego recenzji jest zdecydowanie fragment, w którym pisze o wiarygodności świata przedstawionego (rzecz jasna – używając innej zupełnie terminologii) w taki oto sposób: „Jako uczeń szóstej klasy wiem, że w szkole często zdarzają się takie sytuacje, jak te opisane w komiksie. Czasami kumple odrabiają w szkole pracę domową przed lekcjami. Czasem trochę rozrabiamy. Czytając komiks, czułem się, jakbym był z kolegami. Myślę, że autorom udało się w fajny sposób pokazać życie uczniów. Jestem ciekaw, jakie będą dalsze losy bohaterów, i mam nadzieję, że dowiem się tego z kolejnych tomów”. Dalsze losy już poznaliśmy i myślę, że podobnie jako młodzi czytelnicy, tak i dorośli recenzenci tej właśnie pozycji czekają na więcej. Dzieciaki nadal będą widziały w tych przygodach odbicie swojego – zorganizowanego wokół szkoły i kumpli – życia, a dorośli, być może, spróbują dostrzec w relacji Rysiek-Królik załagodzenie układu drapieżca-ofiara (np. zagrożony gatunek rysia iberyjskiego zagrożony jest dlatego, że z powodu odstrzału i prawie całkowitego wytępienia przez myśliwych dzikiego królika na Półwyspie Iberyjskim zabrakło dla niego naturalnego pożywienia, a więc… bla bla bla ad infinitum) i go jakoś mądrze zinterpretować. Być może, kolejni ludzie zainteresują się wspieraniem akcji ocalenia rysiów przez WWF? I, być może, wszyscy polscy rysownicy nauczą się, że ryś ma pędzle na uszach i przede wszystkim krótki ogon? Oczywiście to już zupełnie inny kontekst, ale w pewnym sensie również edukacja, którą niepostrzeżenie przekazuje się czytelnikom Ryśka i Królika. Tercet autorski zdecydowanie bardziej swoim komiksie skupia się jednak na edukacji obyczajowej (wychowanie), a nie na edukacyjności pod postacią podsuwania czytelnikowi konkretnej wiedzy encyklopedycznej (taki charakter mają np. komiksy Tomka Samojlika).

O albumie

Rysiek i Królik t2: Pasztet z trocin
scenariusz: Łukasz Piotrkowicz
rysunek: Krzysztof Budziejewski
kolory: Katarzyna Urbaniak
48 stron, format 215 x 290 mm
oprawa miękka, druk kolorowy
data wydania: maj 2016
wydawca: Egmont Polska
ISBN-13: 9788328116382

Do nabycia

egmont.pl
gildia.pl
incal.com.pl
centrumkomiksu.pl
komikslandia.pl
yatta.pl
albertus.pl
czytam.pl
nieprzeczytane.pl
bonito.pl

Sugerowany zapis bibliograficzny recenzji

Jankowski, Jakub „Ryś królikowi przyjacielem”. Recenzje. Internetowy dodatek do „Zeszytów Komiksowych”. <http://www.zeszytykomiksowe.org/recenzja_rysiek_i_krolik>. 1 kwietnia 2018.

Zamów magazyn!
Numer 37 jest już dostępny

Kontakt / Redakcja

Zeszyty Komiksowe

ul. Geodetów 30
60-447 Poznań

Redaktor naczelny:
Michał Traczyk
Redaktorzy:
Dominika Gracz-Moskwa (zastępczyni redaktora naczelnego),
Krzysztof Lichtblau,
Założyciel i honorowy redaktor naczelny:
Michał Błażejczyk
Rada naukowa:
prof. dr hab. Jerzy Szyłak, dr hab. Paweł Sitkiewicz,
dr hab. Wojciech Birek, dr Adam Rusek
Dział recenzji:
Damian Kaja, Michał Czajkowski, Dominika Mucha
Korekta:
Martyna Pakuła
Wydawcy:
Fundacja Instytut Kultury Popularnej
i Biblioteka Uniwersytecka w Poznaniu
E-mail redakcji:
redakcja@zeszytykomiksowe.org
Numer ISSN: 1733-3008