ul. Geodetów 30
60-447 Poznań
Zeszyty Komiksowe | numer 16Polski komiks lat dziewięćdziesiątychpaździernik 2013
Drodzy Czytelnicy,
Lata dziewięćdziesiąte XX wieku to etap historii polskiego komiksu ważny (przez wzgląd na to, co się kończy, ale i na to, co zaczyna) i specyficzny (analogicznie do czasów gwałtownych przemian politycznych, społecznych i gospodarczych zachodzących w Polsce po przełomie 1989 roku). Z jednej strony – nieograniczone możliwości, które jednak nie wszyscy umieli bądź mogli wykorzystać (nieprzypadkowo to czas dominacji TM-Semic i komiksów amerykańskich), z drugiej – zupełny (czy rzeczywiście?) ich brak (to w końcu także era kserowanych zinów i efemerycznych magazynów wydawanych przez pasjonatów). Ostatnia dekada dwudziestego stulecia to nieustanna walka o przetrwanie polskiego komiksu – tak jawi się dzisiaj. Wówczas trudności z uprawianiem sztuki komiksu i cieszeniem się nią były po prostu jednym z wielu akcentów szarej i często nieprzychylnej rzeczywistości. Dla ludzi zbliżających się do czterdziestki (lub tych, którzy niedawno ją przekroczyli) czas ten wciąż wydaje się bliski, niemal na wyciągnięcie ręki. A przecież od początku tego okresu, w co doprawdy trudno uwierzyć, minęło już dwadzieścia pięć lat. To pozwala relegować go do badań historycznych. A że ludzka pamięć często szybko zaczyna szwankować, coraz bardziej konieczne jest usystematyzowanie i utrwalenie naszej wiedzy także o tych czasach oraz ludziach, którzy je współtworzyli. I temu poświęcony jest ten numer.
Jednocześnie nie mogliśmy przejść obojętnie obok Komiksu w szponach miernoty Jerzego Szyłaka, ważnej i kontrowersyjnej książki o (psuciu) teorii komiksu w Polsce. Mamy nadzieję, że głosy (zarówno te w kontrze, jak i te na marginesie publikacji najbardziej utytułowanego polskiego badacza komiksu) szybko nie umilkną, konstytuując w końcu stan równowagi między komiksem i refleksją nad nim.
Michał Błażejczyk i Michał Traczyk
Spis treści
Temat numeru: Polski komiks lat dziewięćdziesiątych
Projekt graficzny: Dennis Wojda

Ilustracja:
Tomasz Tomaszewski

Era TM-Semic
Przemysław Mazur
Trzynaście lat działalności, przeszło dziewięćset opublikowanych komiksów, kilkadziesiąt tysięcy sprzedawanych egzemplarzy każdego miesiąca, a w końcu ogromna rzesza czytelników, spośród których przynajmniej część po dzień dzisiejszy kultywuje zrodzone za sprawą wydawnictwa TM-Semic zainteresowanie komiksowym medium. Wspomniane wydawnictwo rozpoczynało swą działalność w niewątpliwie interesującym momencie dziejowym. […]

„Dla nas najważniejszy był czytelnik”
Arkadiusz Wróblewski: Kulisy powstania wydawnictwa znane mi są jedynie w ogólnym zarysie. Zapełnienie niszy, jaką był komiks superbohaterski tuż po wielkich zmianach ekonomicznych w Polsce pod koniec lat osiemdziesiątych było tylko kwestią czasu i najszybciej na potrzeby rynku zareagował skandynawski potentat wydawniczy, grupa Semic. Z tego, co pamiętam, początki były skromne i lekko chaotyczne. […]

Komiks:
Włochate ziemniaki
Maciej Pałka (sc. i rys.)

Lata dziewięćdziesiąte w kioskowej witrynie.
Komiksy a magazyny o grach komputerowych
Paweł Panic
Niejeden kioskarz w latach dziewięćdziesiątych XX wieku spotkał się pewnie ze zjawiskiem chłopaków wymawiających niezrozumiałe wyrazy. Papierosy można było łatwo wykluczyć, pisma dla dorosłych miały bardziej oczywiste nazwy, więc pan bądź pani z okienka, poszukując niezrozumiale brzmiącego tytułu, kierowali wzrok ku witrynie ozdobionej okładkami komiksów, a w późniejszym okresie – magazynów o grach komputerowych. […]

Ilustracje:
Daniel Mucha

Polski komiks ery xero
Dominik Szcześniak
Fanzin – gazetka, najczęściej kserowana, rozprowadzana w drugim obiegu. Fanziny (lub ziny) pojawiały się jak grzyby po deszczu – kompletne usystematyzowanie wiedzy na temat tych z nich, które związane były z komiksem, jest zadaniem niemożliwym. Z jednej strony, ziny były publikacjami pojawiającymi się w ramach komiksowego fandomu, o których każdy jego członek wiedział, z drugiej – wiele komiksów ukazywało się w zinach tematycznie związanych z muzyką czy kulturą, funkcjonujących poza wiedzą tak zwanych komiksiarzy. Poniżej przedstawiam zarys historii zinów oraz wymieniam najważniejsze z nich. […]

Komiks:
Biznes
Marek Turek (sc. i rys.)

Z pamiętnika komiksowego freaka
Marek Turek
Rok 1987, razem z ekipą znajomych robimy art-zina (do robienia komiksów musiałem jeszcze trochę dojrzeć), sam akt twórczy przypomina bardziej artystyczny performance niż mozolną pracę redakcyjną. Każdy numer składamy w ciągu jednego dnia, zawsze w innym mieszkaniu (to ważne, bo przy okazji wyjadamy i wypijamy zapasy gospodarza, od parówek popijanych domowym winem aż do takich luksusów jak rosyjski „szampan” i kawior), określenie „taktyka spalonej ziemi” jest w tym przypadku jak najbardziej odpowiednie. […]

Tyle pamiętam
Dominik Szcześniak
Jest maj 2011 roku, Lublin. Prowadzimy z Maciejem Pałką warsztaty dla Fundacji Kaisera Soze. Podczas ustaleń przedwarsztatowych Maciej (standardowym zdrobnieniem) proponuje: „Róbmy zinki”. Nie muszę sobie przypominać, co to są zinki. Robiłem je od 1998 roku, znam też ludzi, którzy je produkowali. […]

Komiksy:
Bartosz Słomka (sc. i rys.)

„Rosek”, „Trust” i ziny
Siadając do poniższych rozważań, nie miałem ambicji, by spłodzić stricte analityczny tekst – moim zamiarem było połączyć niektóre fakty i związki z osobistymi, czasem już oczywiście nostalgicznymi wspomnieniami. Złote dziewięćdziesiątki!
W socjalistycznej Czechosłowacji, z której zwykli obywatele mogli relatywnie łatwo wyjechać jedynie do pozostałych krajów obozu komunistycznego, jako komiksowy raj postrzegana była przede wszystkim Jugosławia. […]

Komiks:
Jerzy Szyłak (sc. i rys.)

O sobie samym (i kilku innych osobach, z którymi miałem przyjemność współpracować lub choćby rozmawiać o możliwej współpracy)

Wspomnienia kombatanta, albo o roli przypadku w historii
Adam Rusek
Ostatnia dekada XX wieku, jak wiadomo, nie była dla komiksowego gatunku w Polsce okresem łatwym. Po 1995 roku, kiedy upadł ostatecznie magazyn Komiks, drukujący przeważnie opowieści europejskiej i rodzimej proweniencji, polski miłośnik tego gatunku miał dostęp (dzięki duńskiej firmie Egmont oraz szwedzkiemu TM-Semicowi) niemal wyłącznie do produkcji z USA. Jeszcze dziesięć lat wcześniej na komiksowym rynku były dostępne wyłącznie komiksy rodzime, teraz – przeciwnie. […]

Komiks:
Bazyli na kozetce
Tomasz Niewiadomski (sc. i rys.)

Komiksowa Łódź
Piotr Kasiński
Fakt to niezaprzeczalny – nie da się w pełni opowiedzieć o polskim komiksie lat dziewięćdziesiątych minionego wieku bez przypomnienia tego, co w tamtej dekadzie działo się w Łodzi. Stowarzyszenie Twórców „Contur”, Łódzki Dom Kultury, a wraz z nimi Ogólnopolski Konwent Twórców Komiksu z konkursem na krótką formę komiksową nadawały wtedy rytm historii krajowego komiksu. Istniały ponadto dwa porządne łódzkie magazyny komiksowe oraz inne, mniejsze imprezy poświęcone obrazkowym opowieściom. […]

Komiks:
UFO ZENEK NEWS

KKK Komiksy, Kraków i ja (czyli Kamil)
Kamil Śmiałkowski
Ze wspomnień prehistorycznych, czyli sprzed czasów, gdy wszystko jest w Internecie. Uprzedzam, to tekst bezczelny, historyczno-autopromocyjny i subiektywny. Komiksy. Trochę z nimi mam wspólnego do dziś. Znacznie więcej miałem w latach dziewięćdziesiątych XX wieku, ale wtedy mało co odciskało ślad w Internecie, więc skoro rzeczy, które tworzyłem i współtworzyłem, nie są kontynuowane do dziś (inaczej niż łódzkie konwenty / festiwale), to i mało kto o nich pamięta. […]

Komiks:
Pociąg

Wiek niewinności. O komiksowej scenie kieleckiej
Paweł Chmielewski
Gdy w ubiegłym roku przygotowaliśmy (Stowarzyszenie Twórcze „Zenit”) pierwszą po dwudziestu latach retrospektywną wystawę kieleckiego komiksu, było to jak powrót do wieku niewinności. Do lat dziewięćdziesiątych, gdy powstała większość pomysłów na albumy komiksowe, dłuższe historie narracyjne, fanziny – wydane (lub tylko zalegające) w szufladach kilkudziesięciu rysowników i scenarzystów. […]

Od Śmiecia do Spaceboya
„YES’T prawie OK 2. Kielecki komiks”, Baza Zbożowa w Kielcach, czerwiec 2013, Centrum Edukacyjne „Szklany Dom” w Ciekotach, lipiec / sierpień 2013.
Druga wystawa z cyklu „YES’T prawie OK” to prezentacja dokonań szesnastu twórców (rysowników i scenarzystów ) związanych z kieleckim środowiskiem komiksowym. […]

Katalog wypadków
Otwarta 8 czerwca bieżącego roku w krakowskiej galerii „Zderzak” wystawa pt. „Katalog wypadków” jeszcze w maju reklamowana była jako „zwieńczenie kilkuletniego projektu Kuby Woynarowskiego ‘Orbis Pictus’, którego celem było poszukiwanie związków między komiksem a sztuką współczesną”. […]

Komiks:
Lustereczko
Tomasz Kontny (sc.) i Marek Turek (rys.)

O Truścińskim. Fragment
Jerzy Szyłak
W roku 1991 w konkursie na krótką formę komiksową na Ogólnopolskim Konwencie Twórców Komiksu w Łodzi (po latach przemianowanym na Międzynarodowy Festiwal Komiksu i Gier) Przemysław Truściński otrzymał drugą nagrodę. Rok później była to już nagroda pierwsza, a w 1993 roku Grand Prix za komiks Piekło. […]

Komiks:
Wokół książki Jerzego Szyłaka – Komiks w szponach miernoty

Jest tylko jedna alternatywa wobec robienia czegoś źle
Z Jerzym Szyłakiem rozmawiał Michał Błażejczyk
Michał Błażejczyk: Czy kiedykolwiek jednak myślał Pan o stworzeniu pierwszej w Polsce Pracowni Badania Komiksu? Po prawdzie, to właśnie Pan ma najlepsze warunki po temu, żeby stworzyć alternatywę dla łódzkich sympozjów.
Jerzy Szyłak: Jestem człowiekiem, który na jednej uczelni prowadzi zajęcia z wiedzy o filmie, a na drugiej z literatury współczesnej. Prowadziłem też zajęcia z poetyki, teorii literatury oraz analizy i interpretacji dzieła literackiego. Na temat komiksu kilkakrotnie prowadziłem zajęcia fakultatywne i nic więcej, ponieważ wiedza o komiksie nie mieści się w ramach programów tych kierunków studiów, na których pracuję. […]

Komiks:
Dies Irae
Krzysztof Wyrzykowski (sc. i rys.)

Festiwal o Sympozjum
Adam Radoń i Piotr Kasiński
Pomysł organizacji Sympozjów Komiksologicznych pojawił się na jednym ze spotkań organizacyjnych przed Międzynarodowym Festiwalem Komiksu w 2001 roku. Wypłynął od Krzysztofa Skrzypczyka, nie było więc dziwnym, że to właśnie on zajął się przygotowywaniem łódzkich spotkań badaczy komiksu (chociaż, jak wiadomo – początkowo organizacją zajął się też równolegle Tomasz Marciniak, co doprowadziło do konfliktu między nim a Skrzypczykiem i ostatecznie Marciniak wycofał się z prac przy Sympozjum). […]

Kwestia w(y)rażenia
Jednym z głównych przedmiotów ataku w książce Komiks w szponach miernoty profesor Jerzy Szyłak uczynił łódzkie Sympozja Komiksologiczne oraz ich pomysłodawcę i animatora, Krzysztofa Skrzypczyka. Profesor Szyłak zarzuca tym spotkaniom i jego uczestnikom brak efektów poznawczych i nienaukowy charakter, selekcjonowanie referentów pod kątem prawomyślności ich poglądów i akceptacji albo nieakceptacji konkretnych stanowisk, tendencyjny dobór artykułów publikowanych w sympozyjnych antologiach, […]

Komiks:
Papier Mix
Tomasz Tomaszewski (sc. i rys.)

Rafał Wójcik pisze, a potem drze na strzępy list do Jerzego Szyłaka
Rafał Wójcik
Przeczytałem pasjonującą książkę. Przeczytałem książkę napisaną z ikrą, książkę z pazurem. Przeczytałem książkę chwilami niesmaczną, momentami uderzającą poniżej pasa. Książkę, z której wiele się dowiedziałem, która wiele mi wyjaśniła, a czasem jednak mnie oburzała. Ale to właśnie takie tytuły, wobec których muszę się jakoś ustosunkować, cenię i lubię. […]

Ilustracja:
Benedykt Szneider (sc. i rys.)

Komiks w rękach mistrza
Michał Siromski
Czytając książkę Komiks w szponach miernoty, czułem się niczym pomiędzy młotem a kowadłem. Z jednej strony, autor książki to dla mnie największy autorytet w dziedzinie komiksu. Szczerze wyznam, że to właśnie lektura dwóch jego książek – Komiks i okolice pornografii oraz Komiks: świat przerysowany – kilkanaście lat temu skłoniła mnie do poważniejszego zainteresowania się komiksem; […]

Zdemaskować miernotę, czyli jak święty spokój prawie zabił badania komiksu w Polsce
Michał Błażejczyk
Być może Jerzy Szyłak weźmie mi za złe użycie słowa „przemoc” do opisania jego najnowszej pracy – trudno jednak od niego uciec. Na Skrzypczyku i Woynarowskim (oraz, w mniejszym stopniu, na osobach z ich otoczenia, wspomagających ich działalność lub bezkrytycznie się do niej odnoszących) autor nie zostawia suchej nitki. Atak jest w wielu miejscach merytoryczny i przeprowadzony z przekonującym, naukowym rygorem; w innych – emocjonalny, a nawet złośliwy. Rezultat jest, moim zdaniem, miażdżący. […]

Ilustracja:
Tomasz Tomaszewski (sc. i rys.)
Aktualności

Will Eisner i biblioteki, czyli gdzie gra jest warta świeczek
Rafał Wójcik
Chris Ware, Brian K. Vaughan, David Aja i Chris Samnee – czy wiecie, co ich połączyło w roku 2013, oprócz tego, że wszyscy są związani z rynkiem komiksowym? Oczywiście, że wiecie. Wszyscy oni, a także wielu innych autorów, łączy to, że zostali beneficjentami tegorocznego rozdania najważniejszej, amerykańskiej nagrody przemysłu komiksowego – Will Eisner Comics Industry Award. […]

Ilustracje:
Zbyszek Larwa (sc. i rys.)

Polityka kojarzy mi się z bezsilnością
Z Martą Zabłocką rozmawiała Emilia Walczak
Emilia Walczak: Jak długo znacie się z Królikiem tylko z widzenia?
Marta Zabłocka: Z Królikiem znamy się nie tylko z widzenia. Pojawił się w ciągu ostatnich paru lat. Po prostu przyszedł do mnie. Albo może raczej wyszedł ze mnie. Podzieliliśmy się ciałem. On jest od tej części bardziej racjonalnej, zaradnej. A, hm, ktoś, kto jest mną – od części emocjonalnej. Generalnie jesteśmy ze sobą bardzo blisko i czule. […]

Twórczość potyliczna
Emilia Walczak
Recenzja komiksu Marty Zabłockiej pt. Znamy się tylko z widzenia
W czerwcu 2013 roku poznańska Centrala do swej puli mądrych komiksów dorzuciła kolejny: debiutancki album Marty Zabłockiej pod tytułem Znamy się tylko zwidzenia. Na jego kartach spotykamy znaną nam już jakby skądś (z widzenia?) plejadę bohaterów: Królika (komiksowe alter ego Zabłockiej), Kurki, Węże, Muchy (nie zespół), no i – oczywiście! – Koty. Wszak Marta wielką kociarą jest. […]

Inne rany
Przemyślenie Holocaustu polega na czymś więcej niż zbieraniu dowodów zbrodni, przekopywaniu się przez zgliszcza biografii czy archiwizowaniu dokumentów zagłady. Zdeponowane w literaturze doświadczenie historycznej traumy oznacza, że najbardziej prywatny motyw sondowania rodzinnej przeszłości stanowi zarazem formę utrwalenia fragmentu historii uniwersalnej. […]

566 kadrów z życia
Magdalena Rucińska
Recenzja komiksu Dennisa Wojdy pt. 566 kadrów
Ograniczona kolorystyka, uproszczone i świetne w swej koślawości rysunki, przemyślane kompozycje oraz mnóstwo wątków nierządzących się prawami chronologii. To pierwsze elementy, jakie rzucają się w oczy podczas lektury 566 kadrów Dennisa Wojdy. […]

Domowa pa(razy)tologia
Najnowszy album Michała Rzecznika i Daniela Gutowskiego należy do tych, które czyta się z mieszanymi uczuciami. Z jednej strony, autorzy zadbali o to, aby czytelnik czuł się w ich gorzkiej i mrocznej opowieści niewygodnie, nieprzyjemnie, z drugiej – trudno nie czerpać uciechy z patrzenia na rysunki Gutowskiego, nawet mimo tych wszystkich ciężkich, strasznych rzeczy, które przedstawiają. […]

Ćwiczenia z pustej formy
Przemysław Zawrotny
Recenzja komiksu Romana Lipczyńskiego i Pawła Garwola pt. Chwila jak płomień
Gdy czytałem pierwszy album Romana Lipczyńskiego i Pawła Garwola, czyli chwalone przez recenzentów, a nawet uznawane za jeden z ważniejszych polskich komiksów 2012 roku Bez końca, czułem niedosyt i dezorientację. […]

Lista nowości
Tomasz Kontny